Maszyna do rozdrabniania złomu
Bardzo ciekawy temat importu, ku przestrodze!
Wartość potencjalnej straty: 90 tyś $
Zlecenie przyjęliśmy tylko z uwagi na prośbę naszego znajomego. Jego dobry znajomy utknął w zleceniu na import maszyny do rozdrabniania złomu. Wartość maszyny to 90 tyś $, a klient wpłacił już zaliczkę w wysokości 30%.
Maszyna do rozdrabniania złomu była już wyprodukowana w momencie, kiedy przyjmowaliśmy zlecenie. Na inspekcji poprodukcyjnej okazało się, że jest to inna (trochę podobna) maszyna, ze słabszym silnikiem. Wykonana niechlujnie, a jej wartość to z pewnością nie było 90 tyś $. Zatem raport z inspekcji po produkcyjnej zawierał stan faktyczny. Przedstawiliśmy też wszelkie uwagi i finalnie Klient nie zaakceptował maszyny.
Tutaj zaczęły się „schody”, bo fabryka nie zamierzała wyprodukować nowej maszyny zgodnie z podpisanym wcześniej kontraktem, ani nie miała zamiaru zwrócić zaliczki.
Zlecenie trudne, ciągnące się tematy, które trzeba było doprecyzować, naprostować i jeszcze znaleźć sposób, aby grzecznie zmusić fabrykę by wywiązała się z umowy. Łatwo nie było, ale pomógł fakt, że jesteśmy w Chinach i mamy chińskojęzyczny Zespół, który niejedną trudną sytuacje już rozwiązał.
Byliśmy na inspekcji maszyny, którą fabryka wyprodukowała zgodnie ze specyfikacją. Raport został sporządzony z opinią pozytywną i finalnie uzyskał też akceptację Klienta. Patrząc na historię i „przeboje” związane z tym zamówieniem – byliśmy również obecni na załadowaniu maszyny do wysyłki. W biznesie trzeba sobie ufać, ale dla własnego spokoju lepiej mieć „oko na wszystko”.
Maszynę dostarczyliśmy do Polski, przeprowadziliśmy odprawę w imieniu klienta. Natomiast kwestię transportu w Polsce z portu pod miejsce rozładunku zorganizował samodzielnie.